Ściana szczelinowa może przeciekać?

Opublikowano: 7 października 2021 Czas czytania: 8 minut

9 września odbyło się stacjonarne seminarium zorganizowane przez IBDiM i PZWFS pod tytułem „Wzmacnianie podłoża i fundamentowanie 2021”. A wszystko to dzięki panom Piotrowi Rychlewskiemu oraz Łukaszowi Góreckiemu.

Interesuje mnie szczelność i naprawa konstrukcji, więc to właśnie te tematy wykładów przykuły moją uwagę. Jednym z tematów była prezentacja pt: „Szczelność ścian szczelinowych. Studium przypadków” wygłoszona przez Pana Łukasza Ledzińskiego z firmy Stump Franki. I z oczywistych względów ta zainteresowała mnie niebywale.

Czy ściana szczelinowa może przeciekać?

Wydaje się nawet, że ma na to solidne papiery. Norma PN-EN 1538 na wykonanie ściany szczelinowej mówi nam, że przecieki przez ścianę szczelinową są dopuszczalne. Wszak szczelinowa nie znaczy szczelna. A poradzenie sobie z tą wodą leży w gestii wykonawcy, generalnego wykonawcy i inwestora. Tylko czy projekt całego budynku zakłada, że ściana ta może przeciekać? Czy projektant uzbraja projekt w inne rozwiązania mające na celu odprowadzenie wody poprzez odpływ lub odpowiedni system wentylacji? Czy w końcu ściana powstaje w odpowiedniej grubości, aby ustrzec użytkowników przed niechcianym zagrożeniem? A może należy dolać ścianę dociskową tworząc produkt 2 powłokowy?

Fundamentalna zmiana projetowania

A może po prostu całe wyposażenie obiektu narażone i wrażliwe na działanie wody powinno znaleźć się w centralnej części, tam, gdzie woda już nie dopłynie?

W takim właśnie świetle, po raz pierwszy, usłyszałem argumentację o zmianie w podejściu do projektowania obiektów posadowionych na ścianach szczelinowych. Muszę przyznać, że to doskonałe sugestie i aż dziwne, że jeszcze niezbyt powszechnie stosowane.

Jak to powiedzieć klientowi?

Tylko nawet jeśli wykonawca ścian szczelinowych udowodni swoją rację generalnemu wykonawcy, czyli swojemu zleceniodawcy, to jak ten ostatni ma tę kwestię sprzedać swoim klientom, czyli np. deweloperowi, wspólnocie mieszkaniowej, sieci hotelarskiej czy zarządcy?

Naprawdę ciekawy jestem jak ta wiedza jest przekazywana dalej w tym łańcuchu relacji sprzedawca – klient.

IBDiM Inblock Mateusz Furs

Użytkownicy obiektu

Klienci mojej firmy Inblock to ci ostatni, ostateczni użytkownicy garaży podziemnych posadowionych w ścianach szczelinowych. Ci ludzie nie znają się i nie muszą się znać na budownictwie. Jednak przeciek każdy widzi i podświadomie wie, że coś tu jest nie tak. O normie nawet nie słyszał, zresztą po co komu norma, skoro widać wodę na ścianie?

Nikt przecież nie chce kupić niesprawnego produktu. W tej sytuacji odda go, złoży reklamację. Jak zatem pogodzić zapisy normy z wydaje się uzasadnionymi roszczeniami klienta ostatecznego?

Zmienić normę? Nauczyć się wreszcie robić ściany szczelinowe? Przestać je robić w ogóle? Zmienić projekt obiektu? A jeśli tak, to na jaki?

Ciekawostka ze Złotej

Podczas seminarium kilkukrotnie wspominano obiekt zlokalizowany przy ul. Złotej 44 w Warszawie. Obiekt owiany jest burzliwą historią nieukończonej budowy, przestoju, rozbiórko – remontu i w końcu z tego, że dość znany polski piłkarz ma tam swoje lokum. Znany jest też z tego, że posadowiony jest na ścianach szczelinowych.

Tak się akurat składa, że zarówno w marcu jak i w lipcu 2021 roku doszczelnialiśmy właśnie te ściany szczelinowe. Przeciek, jak się można łatwo domyśleć nie był w żaden sposób pożądany, a występował w miejscu załamania prostoliniowości ścian. To miejsce zamka, który nie dość dokładnie zachodzi na siebie, klatki zbrojenia są od siebie oddalone, a błędy betonowania znaczne.

Zarządca nieruchomości zadzwonił i poprosił nas o usunięcie usterki. Nie rozmawialiśmy o tym, czy taka ilość wody to tylko plama, roszenie czy też wyciek grawitacyjny. Po naszej naprawie miało być po prostu sucho, a na dodatek odbiór odbył się kilka dobrych dni po zakończeniu iniekcji ciśnieniowej zamka pomiędzy sekcjami.

Chciano mieć pewność, że przeciek się nie odnowi. I że powierzchnia ściany zacznie wysychać. Iniekcji poddana została też pewna ilość cieknących rys ściany, a przecież ten odcinek od czasu remontu nie ciekł wcale (minęło ok 3 lata). Wspomniana norma nie miała tu zastosowania.

Poza tym, w świetle informacji uzyskanych z przytoczonego referatu wydaje się, że projekt zakładał, że ściany będą nie tylko szczelinowe, ale i szczelne. Nie ma tam żadnych parawanów osłaniających całą powierzchnie ściany z ukrytymi rynienkami czy innymi systemami odprowadzania wody, nie ma też ściany dociskowej.

Pełna szczelność to tylko założenie

Założenie pełnej szczelności ściany szczelinowej jest błędem. Wróćmy na chwilę do referatu.

Założenie pełnej szczelności ściany szczelinowej sprawia, że wyposażenie obiektu narażone i wrażliwe na działanie wody zostaje umieszczone w bezpośrednim sąsiedztwie ścian szczelinowych, czyli zewnętrznych, a powinno znaleźć się w centralnej części. A więc tam, gdzie woda już nie dopłynie.

I ta informacja jest pewnego rodzaju objawieniem, gdyż z moich doświadczeń wynika, że bardzo często na ścianach szczelinowych instaluje się urządzenia elektroniczne, aparaturę, szafy z przekaźnikami i mrugającymi lampkami. Czy naprawdę urządzenia te muszą się tam znajdować? I czy naprawdę projektant nie zna normy albo choćby nie ma doświadczeń z wcześniejszych realizacji?

I przytoczę za autorem referatu: „… w konsekwencji może to doprowadzić do niekończących się sporów pomiędzy oczekiwaniami Zamawiającego, a Wykonawcą prac specjalistycznych….”

Bo skoro ma być szczelnie, to dlaczego by nie wykorzystać całej dostępnej powierzchni obiektu?  Tylko czy ktoś poinformował o tym założeniu również wodę gruntową?

Ważne punkty wykładu

Kilka punktów referatu dla tych, którzy akurat nie byli na seminarium:

-Wilgotne plamy na powierzchni ściany – nie powinny być usuwane, gdyż po iniekcji może się okazać, że sytuacja jest odwrotna od zamierzonej i więcej wody przenika niż poprzednio.

-Roszenia – oprócz plam na powierzchni ściany pojawiają się pojedyncze krople wody, przylegają do niej i nie spływają. Również takich miejsc nie zaleca się naprawiać. Efekt ten może zostać wyeliminowany przez zastosowanie wydajniejszej wentylacji.

-Wypływy, wycieki

Krople na powierzchni ściany łącza się ze sobą, spływają. Pojawiają się swobodne wycieki wody ze ściany.

Te same działania zaprowadzą do innych wyników?

Z prezentacji Pana Łukasza Ledzińskiego jasno wynika, że w Polsce nie ma wytycznych dotyczących szczelności ścian szczelinowych. I z tego powodu jesteśmy w zasadzie skazani na długie rozmowy dotyczące stanu ścian obiektów oddanych do użytkowania. A może idąc za przytaczanym austriackim przykładem przyjąć lub opracować własne wytyczne?

Skoro ściany szczelinowe tak dzielą ludzi, należałoby siąść i się wreszcie porozumieć. Nie zakładajmy, że będzie szczelnie, skoro nawet norma tego nie zakłada. Pozwólmy wykonawcom robić swoją robotę, a jeśli coś ma być lepiej niż teraz jest, to uważam, że tylko poprzez lepszy projekt całego obiektu.

Kolejność jest następująca: Inna myśl, inne działanie, inny rezultat. Zaplanujmy inny niż obecnie rezultat.

Może projekt powinien zakładać szerszą ścianę? Może dodatkową ścianę dociskową? Może wyposażenie oddalone od szczelinówki?

Dlaczego wciąż robimy to samo próbując uzyskać lepsze efekty? To właśnie jest uważane za definicję szaleństwa.

Wiedza i większa świadomość

Wydaje mi się, że wiedza z tej prezentacji potrzebna jest bardzo na obu końcach procesu budowlanego – projektantom i użytkownikom obiektu. Tym, którzy akurat nie byli na seminarium i nie mogli w spokoju (bo bez patrzenia na przeciek) wysłuchać merytorycznej wypowiedzi eksperta.

Ciekawy jestem, czy w ciągu najbliższych kilku lat uda się w Polsce doprowadzić do nowej sytuacji, w której nie kończymy na o ironio „niekończących się sporach” pomiędzy wykonawcami, a użytkownikami?
Bo to, że pracownicy Inblock mogą przyjechać i wykonać iniekcję to jest fakt, ale też, czy zawsze jest to naprawdę konieczne?
Postaram się uzyskać zgodę na udostępnienie do poberania w tym miejscu całego wykładu, jestem bowiem przekonany, że zdecydowanie warto aby każdy mógł zapoznać się z nim osobiście. Kiedy więc zamiast tego i poprzedzającego zdania znajsziesz tu link, to znaczy, że zgodę dostałem.
Jeszcze przed publikacją tego artykułu skontaktowałem się z Panem Łukaszem Ledzińskim chcąc uzyskać dodatkowy komentarz do wykładu (i do artykułu też). Oto on:

Panie Mateuszu,

Przeczytałem z uwagą Pański wpis, kilka drobnych zmian w załączeniu. Bardzo obrazowo podszedł Pan do tematu szczelności ścian – całkowicie zgodnie z duchem mojego referatu. Iniekcje ścian są i będą potrzebne, gdyż stanowią one część procesu technologicznego. Należy jednak zdawać sobie sprawę kiedy i jak je stosować oraz czy nie wyeliminować ich pewnego zakresu innymi rozwiązaniami. Najważniejsza jest komunikacja, przed i na budowie zgodnie z definicją poniżej:

Komunikacja – to słowo klucz dla pierwszego etapu procesu budowlanego. Wszyscy jego uczestnicy powinni zgadzać się co do ostatecznego celu oraz funkcji obiektu budowlanego. Powinni także w pełni rozumieć proces projektowy, etapy budowy, także w zakresie funkcji i przeznaczenia ścian szczelinowych. Niezwykle ważne jest też ustalenie na samym początku kryteriów dot. kontroli jakości oraz odbiorów końcowych. W przypadku gdy podczas procesu budowlanego dochodzi do zmian w zakresie funkcji budowli oraz/lub optymalizacji kosztowych, konieczna jest jak najszybsza wymiana informacji pomiędzy wszystkimi zaangażowanymi stronami tak aby zmiany te nie miały negatywnego wpływu na ostateczny produkt jakim jest ściana szczelinowa.

Jeśli chcesz skontaktowac się z z autorem wykładu, to wydaje mi się, że najlepiej to zrobić poprzez LinkedIn, tak więc zwyczajem zaczerpniętym z mojego podcastu podaję link do konta Pana Łukasza Ledzińskiego z firmy Stump Franki.
Drugą prezentacją, która również przykuła moją uwagę jest przedstawienie nowego produktu dla wykonawców ścian szczelinowych. Wykładowcą był Pan Jacek Gralweski, dyrektor ds. badań i rozwoju w firmie Pietrucha sp. z o.o. z Łodzi. Chodzi oczywiście o nową uszczelkę do zamków ścian szczeinowych. Tą dającą możliwość prowadzenia iniekcji tak samo jak za pomocą węża iniekcyjnego. Ale w związku z tym, że i ja biorę udział w pracach rozwojowych tego produktu, niebawem pojawi sie na blogu osobny artykuł w tym temacie.

Masz pytania? Pisz na adres    kontakt@inblock.com.pl

mgr inż. Mateusz Furs

manager ds. iniekcji

Dodaj komentarz

×