Ubezpiecz Swój Biznesowy Sukces: Polisy, Które Ocalą Twój Kapitał
Całkiem niedawno zdałem sobie sprawę z tego, że patrzę na swoją firmę, swój biznes jak na maszynę. Jak każda maszyna, biznes składa się z wielu części i ogólnie z wielu systemów. Jeśli wszystkie działają, to gra muzyka. Jeśli nie, nawet ten niby najmniejszy, to wszystko się sypie i zgrzyta jak zasypany piaskiem łańcuch na kole zębatym. Zatrzymany nie zarabia, a tego chcę przecież uniknąć.
czytaj więcej >>
Używam elektronarzędzi na co dzień i jestem od niech zależny. Od firmy w pewnym stopniu też jestem zależny, wolę wiec, aby wszystkie systemy działały poprawnie i ze sobą współpracowały. Uzupełniały się. A co, jeśli coś przestaje nagle działać? Od tego są ubezpieczenia. Wiem najlepiej na świecie, że lepiej mieć polisę niż jej nie mieć.
Mówię tu o tej komunikacyjnej OC i AC samochodów firmowych, jak i o polisie OC dla całej firmy na wszystkie lub chociaż kluczowe PKD. Branża remontowa czy też szerzej usługowa jest ogromnie uzależniona od pracy ludzi, a więc nie jest nieomylna. Co to to nie! Bez ubezpieczenia daleko bym nie zajechał i jak się za chwilę przekonasz szanowny czytelniku, wiem co piszę. Naprawdę! Obejrzyj tylko zdjęcia załączone w tym artykule.
Mogę być (i tak się czuję) najlepszy na świecie z iniekcji ciśnieniowej (a Ty w swojej branży), ale jeśli nie dojadę na budowę (albo moi pracownicy), to nikomu tego nie udowodnię, roboty nie zrobię, Klientowi problemu nie rozwiążę, pieniędzy nie zarobię i będę tylko tracił. Ja, moja firma i moja marka.
Nie ma znaczenia w jakiej dziedzinie prowadzisz swój biznes – ryzyko towarzyszy każdej działalności gospodarczej. Sam jako przedsiębiorca, miałem okazję poznać smak utraty mienia firmowego (aut firmowych) w dwóch różnych incydentach. Pierwszy z nich miał miejsce 21 listopada 2016 roku, kiedy to doszło do kolizji z betonowym słupem, w którym został rozbity wynajmowany od moich wspólników Fiat SCUDO. Auto dosłownie wygląda jakby za chwilę miało zostać przepołowione.
Przypadek związany z pracownikiem, który spowodował wypadek, mógłby narazić mnie na wielkie koszty naprawy, nie wspominając o potencjalnych roszczeniach osób trzecich i konieczności załatwienia spraw związanych ze zniszczeniem mienia – w tym przypadku słupa. Na szczęście nie stało się nic ani jemu, ani absolutnie nikomu. Wolę nawet nie myśleć co by się stało, gdyby akurat ktoś szedł tym chodnikiem…
czytaj więcej >>
Okazało się, że w momencie wypadku pracownik prawdopodobnie używał telefonu komórkowego, nie zauważył zakrętu na drodze i z niej wypadł (a dokładniej to pojechał prosto). Efektem było wjechanie na chodnik i uderzenie w betonowy słup. Jednak dzięki ubezpieczeniu AC, moja firma była w stanie sprostać tym wyzwaniom bez wpływu na naszą stabilność finansową. Ten incydent dodatkowo podkreślił, jak istotne jest, aby nie tylko samochód firmowy był ubezpieczony, ale również, aby pracownicy byli odpowiednio przeszkoleni w zakresie korzystania z pojazdów firmowych. I z telefonów w podroży.
Nawiasem mówiąc pracownik zwolnił się z pracy niedługo później twierdząc, że ja jako jego pracodawca już zawsze będę pamiętał o tym wypadku i fakt ten będzie negatywnie wpływał na losy jego dalszej kariery w mojej firmie. Zdarzenie to spowodowało w konsekwencji, że straciłem i auto (pojazd fizyczny, bo polisa została wypłacona), i pracownika.
Drugi incydent miał miejsce niewiele później, 9 czerwca 2017 roku, kiedy to drzewo po silnych wiatrach runęło nocą na mojego Mercedesa VITO. Był to nowiutki, dosłownie kilka miesięcy wcześniej kupiony samochód dostawczy, z którego byłem naprawdę dumny. Wtedy czułem, że firma mi się rozwija, a tu taka sytuacja! Dowiedziałem się o tym drzewie wbitym w samochód około 6:10 rano od pracownika i nie muszę chyba mówić, że dzień od razu przestał wyglądać tak, jak wcześniej zaplanowany. Utrata auta, utrata czasu, utrata przychodów, bo o ile pamiętam ten zespół już nic tego dnia nie zrobił na żadnej budowie. Ale tylko tego dnia! To zdarzenie pokazało mi, jak ważne są ubezpieczenia. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Każda z tych sytuacji zarysowuje kwestie, które niestety nie są do końca w naszej kontroli. Być może nigdy nie przewidzimy, że coś takiego może spotkać naszą firmę, a jednak ubezpieczenia okazują się niezastąpione w takich chwilach. Dzięki nim jesteśmy w stanie zminimalizować koszty, które inaczej mogłyby zrujnować naszą finansową stabilność. Gdy drzewo spadło na mój samochód, ubezpieczenie AC pokryło nie tylko koszty auta, ale również koszty wynajmu samochodu zastępczego, co pozwoliło mi na w miarę płynne kontynuowanie działalności. Nie straciłem całej tej kasy wpompowanej w zakup auta.
Nigdy nie byłem fanem kombinowania i złudnych oszczędności na składkach ubezpieczeniowych, ale nawet gdybym był, to oba te wypadki z pewnością skutecznie wyleczyłyby mnie z takich myśli.
Żadna wysokość składki na ubezpieczenie komunikacyjne OC, a w szczególności dla mnie polisy AC, nie były tak wysokie jak faktycznie wypłacone odszkodowania. Bez tych ubezpieczeń, wszystkie te pieniądze musiałbym wyjąć z kieszeni mojej firmy, czyli z mojej własnej kieszeni.
Moja historia jest dowodem na to, że nikt nie jest całkowicie odporny na nieprzewidywalne sytuacje. Nawet najmniejsze firmy mogą napotkać trudności, które zagrożą ich istnieniu. Dlatego tak ważne jest, abyśmy nie ignorowali znaczenia ubezpieczeń. Odpowiednio dobrana polisa to inwestycja w bezpieczeństwo Twojego biznesu. To, co przeżyłem, pokazuje, że warto się zabezpieczyć, by nie znaleźć się w trudnym położeniu w razie nieszczęśliwych zdarzeń.
Pamiętaj, że największe i podziwiane firmy świata, utytułowani sportowcy, słowem profesjonaliści są ubezpieczeni. Na ich poziomie to po prostu normalne. I to nie tak że „nawet oni profesjonaliści są ubezpieczeni”, ale przede wszystkim oni są ubezpieczeni! Wszystko dlatego, że zdają sobie sprawę z tego, ile mogą stracić, kiedy utracą możliwość zajmowania się tym, na czym znają się najlepiej na świecie i na czym zarabiają.
A Ty na jakim działasz poziomie profesjonalizmu? A na jakim chcesz działać?
Zacznij zachowywać się tak, jakbyś już tam był, a będziesz tam.
Ja się najlepiej na świecie znam na iniekcji i naprawach konstrukcji i nie chcę, aby takie jak powyżej opisane sytuacje sprawiały, abym musiał zajmować się czymś innym – czymś na czym się nie znam. Nie chcę też płacić z własnej kieszeni za brak własnego profesjonalizmu. To byłoby po prostu głupie, a jak pokazuje mi moja własna przeszłość, firmy Inblock mogłoby już nie być.
Linki promujące produkty zamieszczone w tym artykule są linkami afiliacyjnymi. Oznacza to, że jeśli zdecydujesz się z nich skorzystać, to ja otrzymam prowizję od tej transakcji. Twoja cena nie jest z tego tytułu wyższa, to T.U. wypłacają te pieniądze. Jeśli jednak moje „niezbyt miłe przygody” oraz ich (jednak) pozytywne zakończenia sprawią, że zdecydujesz się wykupić polisę, Twoja biznesowa podroż na pewno skręci na bardziej profesjonalne tory. I jest mi z tego powodu ogromnie miło. Skorzystanie z tych linków może być rodzajem podziękowania za moją pracę i zwrócenie Twojej uwagi na te zagadnienia. Polisa komunikacyjna OC jest w Polsce obowiązkowa, ale po co na niej poprzestać? Jak widzisz, mnie by nie uratowała w żadnej z tych sytuacji, mając tylko OC i tak zostałbym z niczym!
Opisałem swoje przypadki (wypadki), podałem jak wyszedłem z nich finansowo cało, uważam, że moją powinnością jest też to, że nie zostawiam Cię z pustą wiedzą, ale wskazuję konkretne produkty, ubezpieczenia Twojej firmy właśnie poprzez te linki. Twój ruch.
Posiadanie polisy ubezpieczeniowej – zalety punktach:
- Nie tracisz swojego majątku
- Nie wyjmujesz pieniędzy z kieszeni w trudnej sytuacji
- Dostajesz zamówione pieniądze, kiedy są najbardziej potrzebne
- Po zdarzeniu nadal kontynuujesz swoją pracę, co oznacza stałe przychody
- Zajmujesz się tym, na czym się naprawdę znasz
- Twoi Klienci Cię potrzebują – a Ty działasz pomimo przeszkód
- Twoi pracownicy mają ciągłość pracy i bezpieczeństwo finansowe
- Nie boisz się odbierać telefonów od własnych pracowników, nawet o 6.10 rano
Firma usługowa z dobrą polisą OC na wszystkie PKD lub przynajmniej na te kluczowe jest lepiej widziana na rynku – ja dzięki wyższej sumie ubezpieczenia (1 milion zł) dostawałem kontrakty nawet mając nieco wyższe ceny za usługi. Byłem traktowany jako bardziej profesjonalny i przewidujący przedsiębiorca niż ci pozostali z polisami na 350 tysięcy czy nawet bez polis.
Pewny Kurs Dla Twojej Firmy: Kluczowe Ubezpieczenia Biznesowe
Mateusz Furs
Poniższe linki są linkami afiliacyjnymi i prowadzą do porównywarek ofert ubezpieczeniowych realizowanych przez tych 4 dostawców. Porównanie ofert pozwala na lepsze zorientowanie się w sytuacji rynkowej.
Kupując ubezpieczenie wykonujesz dobrą inwestycję we własną firmę i swój spokojniejszy sen (nawet jeśli nie jesteś przedsiębiorcą).
