„Tamten dom stoi, to i ten postoi” – mit, który trzeba w końcu obalić
„Tak się kiedyś budowało. Dom moich rodziców stoi do dziś, to i ten postoi. Po co przepłacać za izolacje?”
To zdanie powtarza się na forach budowlanych niczym zaklęcie. Niby niewinne. Niby z doświadczenia. A jednak z jego powodu dziesiątki ludzi każdego roku popełniają kosztowne błędy, które będą ciągnąć się za nimi przez długie lata.
Dlatego dziś rozprawiamy się z tym mitem raz na zawsze. Bo owszem – tamten dom stoi. Ale jak stoi? I dlaczego to wcale nie oznacza, że Ty możesz zrezygnować z izolacji?
1. Tak, ten dom stoi. Ale jak stoi?
Domy budowane 30, 40 czy 50 lat temu rzeczywiście nadal stoją. Tyle że nikt nie mówi, że często są to budynki z:
- wilgotną piwnicą,
- zapachem stęchlizny,
- odpadającym tynkiem,
- grzybem w narożnikach,
- zniszczoną izolacją, która już dawno przestała działać.
Z zewnątrz wyglądają „porządnie”. Ale wystarczy zejść do piwnicy, by zobaczyć prawdę o braku izolacji. Zawilgocone ściany, mokre naroża, ślady po wodzie opadowej i brak jakiejkolwiek skutecznej ochrony przed wilgocią gruntową.
Dużo ludzi dzwoni do mnie lub kupuje konsultacje – przesyła zdjęcia takich domów z rynku wtórnego. Większość z nich budowana systemem gospodarczym jeszcze w PRL, z „czego tylko się dało”. Czy takie domy mają szansę być szczelne, zdrowe, bez wilgoci? Ze zdjęć jakie towarzyszą tym konsultacjom wynika coś całkowicie przeciwnego. Dlatego mnie, który ma ciągle kontakt z inwestorami który kupili lub zamierzają kupić domy z rynku wtórnego nigdy taka myśl (dom jeszcze spokojnie postoi) nie powstałaby w głowie. Bo co z tego że dom jest, skoro trzeba majątek żeby go wyremontować?
Dlatego zanim podejmiesz decyzję o zakupie domu lub działki, warto wiedzieć, na co naprawdę zwrócić uwagę – nie tylko patrząc na cenę, metraż, czy ładną okolicę. Wiele problemów możesz dostrzec już na etapie oględzin – pod warunkiem, że wiesz, gdzie patrzeć. Poniżej znajdziesz listę kluczowych aspektów, które pomogą Ci uniknąć kosztownych błędów.
Poniżej kilka zdjęć z takich domów. Stoją ale czy naprawdę chcielibyśmy w nich zamieszkać? Ile może kosztować remont?







2. Kiedyś można było mieć wilgoć w piwnicy. Dziś to nie do zaakceptowania
Jeszcze 20–30 lat temu piwnica była „pomieszczeniem gospodarczym”. Wilgoć? Nikomu to nie przeszkadzało. Stawiało się słoiki, ziemniaki, stare narzędzia.
Ale dziś to już nie te czasy.
Dziś w piwnicach robimy:
- siłownie,
- domowe biura,
- pokoje gościnne,
- pralnie,
- studia nagraniowe.
Woda w piwnicy nie jest już normą. Jest usterką. A tak wygląda to w praktyce, kiedy fundamenty nie spełniają dzisiejszych standardów.
3. „Po co przepłacać za izolację?” – a po co potem remontować za dziesiątki tysięcy?
Koszt dobrej hydroizolacji to ułamek całego budżetu budowy. A mimo to wciąż wielu inwestorów próbuje tu ciąć koszty. To fałszywa oszczędność.
Co się dzieje, gdy izolacji zabraknie albo jest źle wykonana?
- Wilgoć zaczyna podciągać kapilarnie,
- Tynki puchną i odpadają,
- Pojawia się pleśń i grzyby,
- Remont staje się koniecznością.
A wszystko dlatego, że ktoś „na forum napisał”, że nie warto wydawać na izolację.
Czy naprawdę warto tak ryzykować?
4. Wilgoć to nie przypadek. To efekt zaniedbań lub braku wiedzy
Dziś wiemy już bardzo dużo o tym, skąd bierze się wilgoć w budynkach. Wiemy, że:
- brak ciągłości izolacji poziomej i pionowej to najczęstszy błąd,
- fundamenty chłoną wodę jak gąbka – jeśli nie są zabezpieczone,
- woda opadowa może gromadzić się wokół fundamentów,
- warunki gruntowe potrafią się zmienić nawet po kilku latach.
Co więcej – mamy dostęp do doskonałych technologii:
elastyczne szlamy, żywice iniekcyjne, sztywne i elastyczne powłoki, folie kubełkowe, geowłókniny, drenaże… tylko trzeba wiedzieć, jak ich użyć.
5. Zero odpowiedzialności, maksimum pewności siebie
Najgorsze w „dobrych radach z internetu” jest to, że nikt za nie nie odpowiada.
Siedzi sobie taki „doradca” z telefonem w ręku, rzuca swoje złote myśli typu „po co izolacja?” – a po drugiej stronie jest człowiek, który naprawdę nie wie, co robić.
Szukający rady, walczący z kosztami budowy, gotowy pójść za byle głosem rozsądku. I właśnie dostał taki głos. Od osoby, która może nawet nie wie, o czym pisze.
To może być głupi żart, ignorancja albo próba wyładowania frustracji.
A efekt? Zła decyzja, której konsekwencje poniesie nie autor komentarza, tylko ten, kto go posłuchał.
6. Warunki gruntowe? Kogo to obchodzi… A powinno!
Jeszcze gorzej, gdy ktoś doradza „na skróty”, nie znając żadnych danych o działce.
Może jego dom stoi na suchym, przepuszczalnym piasku, gdzie nawet bez izolacji ściany będą długo suche. Ale co z osobą, która buduje się na glinie, na podmokłym terenie, z wysokim poziomem wód gruntowych?
To zupełnie inne warunki. Inne potrzeby. Inne ryzyka.
A jednak rada z internetu brzmi tak samo: „U mnie działa – tobie też zadziała.”
I jeszcze jedno: może ktoś doradza źle nie tylko przez ignorancję.
Może sam kiedyś popełnił błąd i teraz… woli, żeby inni też go popełnili? Bo nie chce, żeby ktoś miał lepiej, mądrzej, taniej? Brzmi to cynicznie – ale takie postawy istnieją.
Tym bardziej trzeba się bronić przed nimi wiedzą i zdrowym rozsądkiem.
7. Czy chciałbyś zamieszkać w takim domu?
Na koniec najważniejsze pytanie:
Czy autor takich wypowiedzi chciałby sam mieszkać w domu z wilgocią w piwnicy, zapachem stęchlizny, odpadającym tynkiem i mokrą podłogą?
A może po prostu wygodnie mu tak pisać, bo to nie jego problem?
My już znamy odpowiedź.
I dlatego powtarzamy: suchy dom to nie luksus. To standard, którego trzeba wymagać – od wykonawcy, od projektu i od samego siebie.
🔧 Chcesz wiedzieć, jak uniknąć błędów przy izolacji fundamentów?
Zajrzyj do naszego kursu online „Wilgotny Tynki i Ściany Fundamentowe” – przygotowanego z myślą o osobach, które:
- budują dom i nie chcą popełnić błędów,
- odziedziczyły stary dom i chcą zrozumieć przyczyny wilgoci,
- szukają konkretnych rozwiązań, a nie ogólników.
🎓 Kurs pokazuje prawdziwe przypadki z placów budowy, tłumaczy krok po kroku przyczyny wilgoci, rodzaje wody, błędy w izolacjach i sposoby ich naprawy.
👉 Sprawdź szczegóły: Wilgotny tynk i ściany fundamentowe