Zalewane urządzenia elektryczne

Opublikowano: 25 kwietnia 2023 Czas czytania: 6 minut

Wracam dziś na chwilę do seminarium, w którym uczestniczyłem jakiś czas temu, ale tylko po to aby zakotwiczyć w nim tematykę niniejszego artykułu. 

Przecieki do wnętrza podziemnych części konstrukcji to codzienność wielu zarządców nieruchomości. 

Jednak często trudności te dotyczą nie tyle pustych pomieszczeń, co newralgicznych z punktu widzenia całego budynku urządzeń elektrycznych znajdujących się w pomieszczeniach Trafo. 

Mogą to być również serwerownie. Tak czy inaczej prąd nie lubi się z wodą , a jak zobaczą państwo na kolejnych zdjęciach, nader często spotykają się w bardzo niesprzyjających warunkach. I robi się niebezpiecznie. 

We wcześniejszym artykule, relacji z seminarium o szczelności ścian szczelinowych, napisałem:

„Założenie pełnej szczelności ściany szczelinowej sprawia, że wyposażenie obiektu narażone i wrażliwe na działanie wody zostaje umieszczone w bezpośrednim sąsiedztwie ścian szczelinowych, czyli zewnętrznych, a powinno znaleźć się w centralnej części. A więc tam, gdzie woda już nie dopłynie.

I ta informacja jest pewnego rodzaju objawieniem, gdyż z moich doświadczeń wynika, że bardzo często na ścianach szczelinowych instaluje się urządzenia elektroniczne, aparaturę, szafy z przekaźnikami i mrugającymi lampkami. Czy naprawdę urządzenia te muszą się tam znajdować? I czy naprawdę projektant nie zna normy albo choćby nie ma doświadczeń z wcześniejszych realizacji? 

szafa z elektroniką przy zewnętrznej przeciekającej ścianie
To zdjęcie z realizacji na lotnisku w Łodzi. Przecież ta szafa z elektroniką stoi właśnie przy zewnętrznej ścianie, spod której był przeciek

I przytoczę za autorem referatu: „… w konsekwencji może to doprowadzić do niekończących się sporów pomiędzy oczekiwaniami Zamawiającego, a Wykonawcą prac specjalistycznych….”

Bo skoro ma być szczelnie, to dlaczego by nie wykorzystać całej dostępnej powierzchni obiektu?  Tylko czy ktoś poinformował o tym założeniu również wodę gruntową?”

Zalane przegłębienie kablowe
Zalane przegłębienie z przejściem szczelnym kabli do wnętrza budynku

Składałem oferty na uszczelniania przecieków do pomieszczeń Trafo dość często. Wszystkie przypadki spowodowane są lokalizacja tych pomieszczeń przy ścianach zewnętrznych lub też ze stropem, nad którym jest już tylko patio lub zalewany garaż podziemny. Za każdym razem już na etapie projektu doskonale wiadomo jakie przeznaczenie będzie miało dane pomieszczenie. Prowadzą tu koryta na kable, wykonywane są otwory w ścianach w celu przeprowadzenia kabli. Często w takich pomieszczeniach znajdują się przegłębienia w płycie fundamentowej w celu prowadzenia nimi kabli do budynku.  

Z tego wynika, że do takiego pomieszczenia woda cieknie przez:

  1. Ściany szczelinowe lub ogólniej ściany zewnętrzne
  2. Stropy przez dylatacje lub rysy i przejścia kabli 
  3. Przegłębienia przez styki robocze czy źle zainstalowane przejścia techniczne kabli. 
Źle zabetonowane przejście szczelne kabli
To przejście szczelne kabli zostało zabetonowane za nisko nad płytą denną – beton pod nią nie wpłynął, więc jest tam pustka, którą płynie woda

Podkreślam ze na etapie projektowania i budowy doskonale wiadomo jakiego przeznaczenia będzie dane pomieszczenie. Na etapie budowy najłatwiej, najszybciej i najtaniej można wykonać prawidłową i skuteczną izolację. Tylko na tym etapie można mieć skuteczne rozwiązanie w ręku ze wszystkimi trzema tak poszukiwanymi jego zaletami:

  • Tanio
  • Szybko
  • Skutecznie

Te trzy to święty Graal poszukiwany na każdej budowie. Trudno jednak pojąć wykonawcom, że wszystkie są jedynie dostępne podczas budowy. Później, po wykonaniu całego wyposażenia, instalacji opasłych szaf, okablowaniu i w końcu oddaniu obiektu do użytkowania nie ma już takich szans. 

Kable zasłaniają dostęp do miejsca przecieku
Ściana szczelinowa na budowie Centralnego Odcinka Metra Warszawskiego, wentylatornia. Otwory wiercone dosłownie pomiędzy kablami w celu uszczelnienia pionowej rysy

Na pewno nie będzie tak tanio, bo dostęp do przecieku jest szalenie utrudniony ze względu na zainstalowane już wyposażenie obiektu. Kilometry kabli zasłaniają ścianę, z której leci woda. Ponadto pracować można tylko w weekendy lub nocami, kiedy akurat biurowiec jest prawie pusty. Również opłaty za wyłączenia energii i ponowne włączenia sieci są abstrakcyjnie wysokie i często liczone w dziesiątkach tysięcy złotych. 

W użytkowanym obiekcie szybko napraw też  nie da się zrobić. Tu co ciekawe najdłużej trwa oczekiwanie na decyzję o wykonaniu naprawy. Woda leci, a miesiące mijają. Czasem nie mogę się temu nadziwić. Sytuacja wygląda jakby to mi najbardziej zależało na usunięciu przecieku. Ale brak łatwego dostępu podczas realizacji, czy konieczność zabezpieczenia mienia przed rozpoczęciem prac np. wierceniem i podawaniem żywicy też spowalniają cały proces. Szybko mogło być – ale wcześniej. 

Z powyższych dwóch wynika także kwestia skuteczności. Jeśli nie ma dostępu do przecieku, to najlepsze rozwiązania przestają być dostępne. Trzeba wymyślać inne drogi, objazdy, rozwiązania pośrednie. Wszystko to wpływa na zwiększenie ceny (o czym powyżej) i staje się odwrotnie proporcjonalnie odnośnie do skuteczności. Mówimy o sytuacjach, w których wyższa cena nie musi oznaczać lepszego rozwiązania. Wyższa cena może co najwyżej oznaczać istnienie jakiegokolwiek rozwiązania. 

Doświadczeni inżynierowie?

Budynki, o których myślę pisząc te słowa nie zostały wzniesione przez niedoświadczonych zółtodziobów, ale przez inżynierów ze stażem. A jednak, z jakiegoś powodu wciąż popełniane są te same błędy i zaniechania. Te same skróty i oszczędności, które patrząc z dłuższej perspektywy przysparzają klientom czy użytkownikom samych problemów i ogromnych kosztów. 

O jakich oszczędnościach można mówić budując choćby szpital czy budynki dla uczelni wyższych, a przy tym i kombinując jakby tu nie uszczelniać dylatacji stropu i ściany szczelinowej w pomieszczeniu Trafo, do którego już na etapie budowy cieknie?

Trafo w budowie, już z przeciekami
Trafo w budowie, uczelnia wyższa

A jednak, moja oferta, spotkanie na obiekcie i próba najmocniej jak się tylko da wyjaśnienia sytuacji inżynierowi generalnego wykonawcy spełzła na niczym. Na tej budowie zastanawiali się tylko nad tym, jaki zakres szczelności stoi po stronie wykonawcy ściany szczelinowej, a jaki po stronie wykonawcy systemu białej wanny (podwykonawca i podwykonawca).

Zapomnieli, że koniec końców to generalny wykonawca odpowiedzialny jest za całość obiektu. I za bezpieczeństwo ludzi w nim przebywających już po oddaniu obiektu. I za późniejsze trudności w uszczelnieniu przecieków. W chwili wykonywania zdjęcia dostęp był dziecinnie prosty. 

Tanio, szybko i skutecznie było właśnie w tamtym momencie, ale odnieść te sprzyjające warunki trzeba do tych przyszłych niekorzystnych, które z pewnością nastąpią, a nie do źle rozumianej oszczędności w budżecie budowy. 

Słabe projekty, o których na wstępie, niskiej jakości realizacja i pogoń za fałszywie rozumianą oszczędnością, próby zwalania odpowiedzialności m.in. na podwykonawców kończą się zalaniem trudnodostępnych pomieszczeń, włączeniami energii elektrycznej na obiektach krytycznej ważności i ogromnymi kosztami. Kogo na to stać?

Kiedy jednak na etapie budowy uszczelnienie skuteczne nie zostało zainstalowane lub zaistniały inne przyczyny rozszczelnienia, warto naprawę wykonać możliwie najdokładniej. 

A to oznacza zaprzestanie wyszukiwania skrótów i przenoszenia odpowiedzialności na innych itp. Dla takiego obiektu wszystko to już się odbyło wcześniej, a skutki są odwrotne od zamierzonych. Czasem zastanawiam się, co tak naprawdę musi się zdarzyć i jakie koszty muszą wejść w grę, aby zacząć mówić o prawdziwej i ostatecznej naprawie.

Przejście kabli i przeciek
Zdjęcie pochodzi z jednej z wielu wizji lokalnych na garażach podziemnych. Przeciek przez niezbyt szczelne wprowadzenie kabli do wnętrza obiektu.

I tak się składa, że naprawiamy konstrukcje prawidłowo przyglądając się dokładnie dokumentacji oraz faktycznej sytuacji na miejscu. Dostosowujemy rozwiązania do potrzeb. Czasem mam wrażenie, że po naszej naprawie jest lepiej niż miało być wg projektu. I takie rozwiązania najbardziej mnie cieszą. Zapraszam do współpracy.

Dodaj komentarz

×