Jak zrobić iniekcję kurtynową?

Opublikowano: 25 czerwca 2020 Czas czytania: 15 minut
Artykuł jest częścią serii

Ściany murowane z bloczków betonowych lub zalewowych – posadowione na ławach i ścianach fundamentowych (domki jednorodzinne)

Seria ta ma za zadanie na poziomie ogólnym przeprowadzić czytelnika przez kwestie związane z problemami zawilgoceń i zalań budynków posadowionych na ławach fundamentowych.

W związku z tym, że kwestii jest wiele, oprócz ogólnego omówienia całości zamieszczam kolejne odnośniki do opisów poszczególnych uszkodzeń, nieszczelności i technologii napraw.

  1. Grunty nieprzepuszczalne (glina) i ich wpływ na zalewanie budynków
  2. Posadowienie na ławach fundamentowych – budynki bez dna
  3. Jak zrobić iniekcję kurtynową?
  4. Jak zrobić iniekcję kurtynową?
  5. Zawilgocony mur z bloczka betonowego
  6. Podciąganie kapilarne
  7. Izolacja pozioma i pionowa muszą iść ze sobą w parze
  8. Wpływ Warunków Wodno-Gruntowych na Izolację KMB
  9. Krem iniekcyjny do izolacji poziomych
  10. Jak zrobić iniekcję kurtynową?
  11. Jak zrobić iniekcję kurtynową?
  12. Uszczelnienie muru ceglanego – iniekcja strukturalna

Iniekcja kurtynowa to święty Graal iniekcji. Wszyscy o niej mówią. Powodem są wysokie koszty oraz naprawdę duża trudność w wykonaniu. Jest doskonałym rozwiązaniem, kiedy nie ma innych możliwości uszczelnienia muru piwnicy. Potrzebny jest też wyszkolony, zgrany zespół pracowników i odpowiedni sprzęt z pompą 2K na czele. Słowem technologiczna poprzeczka jest podniesiona wysoko. 

Nie da się dobrze opisać tej technologii bez podawania przykładów. Tak więc ten artykuł będzie się składał z analizy przypadków prosto z budowy i co jakiś czas będę dodawał kolejne części. Artykuł będzie rósł, a ilość wiedzy merytorycznej powinna czytelnikowi pomóc podejmować najlepsze możliwe decyzje. I taki właśnie jest cel nie tylko tego artykułu, ale całego bloga. Zaczynamy!

W tym tygodniu kończymy iniekcję kurtynową w garażu i piwnicy obiektu w centrum Warszawy. Opisuję ten projekt, ponieważ mieliśmy tu kilka zaskakujących zwrotnych momentów. Technologię izolacji muru musieliśmy dostosowywać do ciągle kolejnych i nowych odkryć na obiekcie. Niby cały czas celem jest odbudowa izolacji pionowej w przyległym do ściany gruncie, ale kolejne dane kazały dostosowywać się do zmieniającej się sytuacji. 

Informacje zebrane 

 

Podczas wizji lokalnej dowiedziałem się od inwestora, że ma zawilgocony i odpadający tynk na jednej ze ścian garażu i piwnicy. Część ścian pomieszczenia zagłębiona jest w gruncie skarpy. Sąsiedzi nie pozwolili wejść na swój plac. Nie mogliśmy więc odkopać muru. Jedynym sposobem na naprawę uszkodzonej lub nieistniejącej izolacji pionowej była iniekcja ciśnieniowa w grunt przyległy do muru czyli iniekcja kurtynowa. Przy okazji nadmienię, że napisałem też artykuł o wzajemenj współpracy izolacji poziomej i pionowej. Myślę, że warto przeanalizować również tamten tekst, jako podwalinę do wielu kolejnych rozważań. 

 

Weryfikacja na budowie 

Już podczas rozpoczęcia prac naprawczych okazało się jednak, że cegła w murze nie jest pełna, tylko tzw. max. Poza tym, co gorsze, za cegłą wbudowano 10 cm styropianu. A za styropianem mur z bloczka betonowego. Dopiero za tym bloczkiem był wilgotny grunt.  

Cegła z otworami oraz warstwa styropianu utrudnia wykonanie naprawy. Nie mamy bezpośredniego dostępu do zawilgotniałego muru z bloczka betonowego. W tej sytuacji, aby podać materiał uszczelniający za ścianę, należało użyć długich pakerów iniekcyjnych. Takich, które uszczelniają się na końcu, w bloczku przed wylotem w grunt.   

Oczywistym celem było podanie materiału w grunt, a więc za wszystkie przegrody, a nie pomiędzy ściany w warstwę styropianu lub, (również bardzo źle) w komory cegły max.  

 

Niespodzianki 

Aby podać materiał za ścianę z bloczków betonowych należało użyć dłuższych pakerów iniekcyjnych. W naszym przypadku ich długość wyniosła ok 65 cm. 

Również instalacja tak długiego pakera w otworze przechodzącym przez trzy warstwy zróżnicowanego materiału jest bardziej pracochłonna i czasochłonna. Nie wspominając o wierceniu dłuższych otworów  (dodatkowy mur z bloczka za cegłą oraz warstwa styropianu) i o średnicy 14 mm, a nie 10 mm. Takie niespodzianki nie należą do rzadkości.  

Wiercenie siatki otworów 

 Na powierzchni  1m2 wywierciliśmy średnio 26 otworów. Otwory, a w nich zainstalowane pakery, zostały wywiercone w rzędach z przesunięciem co drugi rząd na tzw mijankę. Na ścianie pracownicy oznaczyli sobie sekcje, aby łatwiej kontrolować właściwe zużycie materiału na każdym metrze powierzchni. 

Pompowanie żelu akrylowego 

Czas wiązania żywicy w przypadku wykonywania kurtyny jest bardzo istotny. Materiał absolutnie musi wiązać szybko, niemal natychmiast, aby nie spływał. W naszym przypadku było to ok 15 sekund. Powinien tworzyć swoją strukturę dokładnie tam, gdzie zaplanowaliśmy. Inaczej wszystkie miejsca podawania materiału się ze sobą nie połączą i nie stworzą izolacji. Kosztotwórcza jest tu ilość podawanej żywicy. Aby mówić o sukcesie, należy wpompować nie mniej niż 35 kg żywicy akrylowej na 1m2 uszczelnianej powierzchni muru.

Konieczne jest również kilkukrotne powracanie do tego samego pakera i uzupełnianie żywicy. Dzięki temu kolejna porcja materiału trafiając na poprzednią już związaną musi znaleźć sobie inne miejsce do rozprzestrzenienia się. Dzięki temu nie odpływa od ściany, tylko zaczyna rozlewać się wzdłuż niej powiększając tym samym powierzchnię uszczelnienia. W końcowym efekcie uzyskujemy połączenie poszczególnych punktów podawania żywicy, a więc kurtynę izolującą mur. 

Nawet opis prac nie jest całkiem prostą sprawą, a co dopiero wykonanie na budowie.

Dodam tylko, że nie zawsze można zaobserwować tzw. przejścia żywicy pomiędzy sąsiadującymi pakerami. Ma to związek z bardzo szybką reakcją wiązania materiału i konieczną dużą ilością do wypełnienia przestrzeni w przyległym gruncie. A i to jest możliwe tylko przy pierwszej turze pompowania, później bowiem kalamitki są już nakręcone i przejść na pewno nie będzie. Tak więc jeszcze raz – oszczędności w ilości materiału przy braku kontroli (brak obserwacji przejść żywicy do sąsiadujących otworów w ścianie) kończą się wyłącznie brakiem zbudowania jednolitej kurtyny z żywicy akrylowej. W tym artykule opisuję rodzaje żywic akrylowych tzw. żeli i sposób ich wyboru, a w tym przyglądam się kartom technicznym poszczególnych materiałów.

Pompa 2 składnikowa 

Do podania gotowej mieszanki 35 kg żywicy akrylowej na 1m2 muru potrzeba naprawdę dużo powietrza zasilającego pompę. Iniekcja kurtynowa niemal po równo pożera ogromne ilości żywicy i sprężonego powietrza. Podczas długiego pompowania można zapomnieć o marketowych kompresorkach za 249,99 PLN. Pompa, do sprawnego działania, potrzebuje ok 450 – 500 litrów sprężonego powietrza na minutę. Żaden z nich nie wytrzyma takiej pracy przez kilka godzin pod rząd. 

Wypożyczona (po)moc 

jak zrobić iniekcję kurtynową w gruncie

Aby sprostać temu zapotrzebowaniu wypożyczyłem sprzęt z CRAMO, z ul. Mińskiej w Warszawie.
Wystarczył jeden telefon i już następnego dnia dostarczyli nam sprzęt firmy Atlas Copco XAS 67 na miejsce działań. Ten sprzęt z kolei podaje aż 3,5 m3 powietrza na minutę. Po zainstalowaniu naszej przejściówki i szybkozłączki (zamiast dużego złącza geka) można było rozpocząć prawdziwą iniekcję. Pompa już dawno nie czuła się tak bardzo dotleniona jak w tym tygodniu. Pracowała bez przerwy, bez oczekiwania na dobicie powietrza z nawet dwóch połączonych ze sobą kompresorów (tak jak bywało to w przeszłości). Obserwowaliśmy tylko obniżający się poziom obu składników żelu w zasobnikach. Żadnej zadyszki.  

 

Ostatnie kroki

Po iniekcji i szybkim związaniu materiału pozostało tylko usunąć pakery i skuć zniszczony do reszty tynk. Zaleciliśmy inwestorowi pozostawić mur na jakiś czas do wyschnięcia, gdyż jest mocno nasiąknięty. Bez tynku schnąć będzie szybciej, bez dopływu kolejnej wilgoci z gruntu, skuteczniej.  

Kiedy wykonujemy iniekcję kutynową?

Do niedawna byłem przekonany, że odpowiedź na to pytanie jest całkowicie oczywista i nie trzeba zajmować się spisywaniem odpowiedzi jednak okazało się, że chyba warto. Szczególnie projektanci upodobali sobie iniekcję kurtynową jako rozwiązanie na całe zło konstrukcji. W tym konstrukcji żelbetowych, które wymagałby naprawy betonu oraz ewentualnie iniekcji rys czy uszczelniania otworów po ściągach. 

Tak więc iniekcja kurtynowa to ostateczność i przeważnie najdroższe możliwe rozwiązanie pozwalające na odbudowę izolacji pionowej obiektu. Stosujemy dla murów ceglanych, kamiennych czy z bloczków, kiedy nie ma możliwości wykonania wykopu i aplikacji izolacji powierzchniowej. Żelbet jako materiał będący (mogący być) również izolatorem wodnym wykorzystywanym w konstrukcjach typu biała wanna nie potrzebuje przeważnie aż tak drastycznych technologii naprawy. 

Wycinek treści jednego z projektów:

„W celu uszczelnienia istniejącej zewnętrznej izolacji budynku, planuje się wykonanie od wnętrza garażu iniekcji kurtynowej. która stworzy między konstrukcją budynku a otaczającym ją gruntem dodatkową powłokę izolacyjną. Iniekcję wykonać wprowadzając żel iniekcyjny pod ciśnieniem nieprzekraczającym 10 bar, poprzez otwory nawiercone od strony wewnętrznej w murach i stropie. Żele iniekcyjne uszczelnią konstrukcję obiektu przez zwiększenie objętości pod wpływem wilgoci. Działania ogranicza się do miejsc, których stan wskazuje na konieczność dodatkowej zewnętrznej izolacji przez ciśnieniową iniekcję. Przyjęto konieczność iniekcji kurtynowej na pow.– ca. 300m2.”

Dodam tylko, że widziałem ten żelbet na własne oczy i na pewno nie wymaga on iniekcji kurtynowej, a jedynie iniekcji styku roboczego ściany i podciągu oraz kilku otworów po ściągach. Różnica w wartości oferty jest przeogromna dla obu tych technologii. 

Mam ważenie że projektanci lubią tę technologię bo mogą się wykazać znajomością nowoczesnych rozwiązań, jednak wpisując ją wykazują się przy okazji niezrozumieniem celu jej stosowania a ponadto brakiem troski o finanse inwestora. 

Iniekcja kurtynowa muru z kamienia

Odbudowa izolacji pionowej w technologii iniekcji kurtynowej dla muru z kamienia polnego jest jeszcze trudniejsza niż dla muru ceglanego czy z muru bloczków. Mur kamienny jest nieregularny w swojej konstrukcji i dodatkowo nie utrzymuje stałej grubości, nie ma też gładkiej zewnętrznej powierzchni. Tak więc budowa izolacji w przyległym do kamienia gruncie wymaga wypełnienia bardziej rozwiniętej powierzchni niż w przypadku gładkiej ściany.

izolacja pionowa muru z kamienia w technologii iniekcji kurtynowej

A to z kolei oznacza wykorzystanie większej ilości żywicy uszczelniającej. Jeśli nierówności są duże, to należy odbudować nie tylko pionową powierzchnię, ale też powierzchnie ukośne wystających elementów muru. Duża część żywicy wpłynie też w przestrzenie pomiędzy kamieniami. Ponadto wiercenie w nierówno ułożonym kamieniu również jest bardziej kłopotliwe, a wiercić trzeba w kamieniu, a nie spoinach aby pakery iniekcyjne mogły się utrzymać. Popularne ostatnio piwnice z kamienia polnego, które lata temu były lodowniami i nie potrzebowały izolacji, dziś wymagają iniekcji ciśnieniowej aby wykonać izolację pionową. Tak więc inwestycja w samo odbudowanie może być wielokrotnie niższa niż w wykonanie izolacji. 

Przykłady, analizy i realizacje iniekcji kurtynowej

To nowa sekcja tego artykułu, w której co jakis czas chcę dodawać kolejne informacje tematycznie zbieżne.

Poniżej zamieszczam oryginalną treść informacji technicznej jaką udzieliłem firmie PKP CARGO CONNECT Sp. z o.o. Mam nadzieję, że ta informacja posłuży również innym osobom będącym w takiej lub podobnej sytuacji. 

PKP Cargo Conncect zbiornik z bloczka betonowego Mława

Odbudowa izolacji wokół ścian murowanych z bloczka betonowego zbiornika studni wodomierzowej w Mławie, ul. Dworcowa/Batorego.

Na podstawie udostępnionych zdjęć widać wyraźnie, że ściany zbiornika są murem z bloczka betonowego. Ilość wody i szlamu zalegającego na wszystkich elementach wyposażenia może świadczyć o dwóch całkowicie przeciwstawnych hipotezach:

  • woda i grunt wdzierają się do zbiornika dużą nieszczelnością w ścianach lub np. przejściem rury przez ścianę / dno
  • Woda i grunt wlewają się nieszczelnym włazem lub kołnierzem włazu

Tak czy inaczej bloczki są narażone na niemal stały kontakt z wodą zarówno od strony gruntu, jak i samego zbiornika. Z naszego doświadczenia wynika, że bloczki betonowe po długim okresie w takich warunkach dosłownie rozpadają się podczas podkuwania czy wiercenia. Słowem nie bardzo jest co naprawiać.

Dziś zasadnicze pytani brzmi: czy opłaca się remontować zbiornik będący w takim stanie?  

Odpowiedź na to pytanie nie leży w mojej gestii, ja jedynie dostarczam informacji o technologii i cenie. Uszczelnienie takiego zbiornika – czyli muru z bloczka, może się odbyć jedynie w technologii iniekcji kurtynowej. Chodzi o to, że pracujemy od strony zbiornika, ale uszczelnienie pompujemy za ścianę w grunt przyległy do ściany. I jest to najtrudniejsze i zarazem najdroższe możliwe rozwiązanie. A wszystko z powodu budulca – mur, a nie lany beton. 

Żaden sposób mówiący o smarowaniu, wcieraniu lub natryskiwaniu na mur czegokolwiek się nie sprawdzi, gdyż to sam mur jest mokry, porowaty, zapewne miejscami już nawet rozpadający się. I myślę, że jest to przyczyna, dla której poprzednie ekipy się ewakuowały zanim w to wdepnęły.

I teraz wymiary. Przyjmijmy, że ściany są kwadratowe o długości 2,20 m. 

Powiem tylko, że wraz z mobilizacją, uszczelnieniem dna oraz przejść rur przez konstrukcję szacunkowa wartość oferty wyniosła nieco ponad 43 tysiące złotych netto i była podobno bliska wartości wymiany zbiornika na nowy. 

Uważam, że znacznie bezpieczniej od strony technologicznej i finansowej jest zbiornik wymienić na prefabrykowany żelbet, niż brnąć w remont tego bloczka, który po doszczelnieniu może się rozpaść ze starości. A siatka otworów mu w tym jeszcze pomoże.

Innymi słowy, wykonamy świetną, nowoczesną technologicznie izolację, aby uratować konstrukcję, która nie powinna była nigdy powstać. Takie zbiorniki nie mają prawa powstawać przy użyciu bloczka betonowego jako budulca. 

I jeszcze raz mój artykuł o konstrukcjach z bloczka, naprawdę uważam ten budulec za zło świata budowy:

https://inblock.com.pl/blog/zawilgocony-mur-z-bloczka-betonowego

Iniekcja kurtynowa – izolacja pionowa magazynu

Odbudowa izolacji pionowej fundamentów w budynku może być zrealizowana na kilka sposobów. Jeśli jest to żelbetowa ściana o grubości co najmniej 24 cm spełniająca wymagania białej wanny, to jest izolacją przeciwwodną samą w sobie. Jednak nie zawsze jest tak kolorowo. Najczęściej wykonuje się powierzchniową izolację po odkopaniu ścian fundamentowych. Zdarzają się sytuacje, gdy takie rozwiązanie jest po prostu niemożliwe. Kiedy nie można dokopać się do przeciekającej ściany? W tym artykule opisuję wykonanie izolacji kurtynowej, czyli odbudowę izolacji pionowej w gruncie przyległym do muru fundamentowego z bloczka betonowego na obiekcie magazynowym zlokalizowanym przy ul. Makowskiej w Warszawie. W technologii iniekcji ciśnieniowej oczywiście. 

Przeciek = problem 

Przeciekająca woda przez ścianę zdarza się najczęściej w sytuacji ścian murowanych, a nie żelbetowych. Nawet jeśli żelbet przecieka, to naprawa takich uszkodzeń w postaci rys, styków roboczych czy otworów po ściągu jest dużo prostsza niż wykonanie iniekcji kurtynowej. Mur z bloczków betonowych w przeciwieństwie do żelbetu nie może być uznawany za izolację. 

Przeciek na obiekcie 

W naszym przypadku mamy dwa sąsiadujące pomieszczenia magazynowe przedzielone ścianą. Budowane były w odstępach czasu, poziom ich posadzek różni się o ok 90 cm.

schemat wykonania iniekcji kurtynowej na magazynie

Jak się łatwo domyślić, w magazynie posadowionym wyżej nie ma żadnych problemów z wilgocią. Jednak do wnętrza tego posadowionego niżej wlewa się woda przez ścianę działową z gruntu… zlokalizowanego pod pierwszym magazynem. Na schemacie powyżej pokazano wzajemne ułożenie obu hal. Kiedy najemcy lokalu zaczęła dokuczać nie tylko wilgoć na ścianach ale i kałuże na podłodze, zostaliśmy poproszeni o usunięcie przecieku. 

Takiego przecieku nie można zatamować dokopując się do ściany, ponieważ jest ona ukryta pod posadzką wyżej zlokalizowanego magazynu. Nie jest również możliwe uszczelnienie tego przecieku w technologii iniekcji strukuralnej, ponieważ grubość ściany z poledynczego bloczka nie pozwala na to. A widoczna na zdjęciu samodzielna walka przy użyciu pianki montażowej jest rowiązaniem bardzo doraźnym. 

Nasączone wodą, zniszczone bloczki betonowe

Ściana działowa wykonana jest w technologii słupów żelbetowych z wymurowanymi przestrzeniami między słupowymi przy użyciu bloczków betonowych. Na zdjęciu widoczne są bardzo silnie nawilżone bloczki z szerokimi spoinami między nimi. 

wilgotny mur z bloczka oznacza konieczność wykonania kurtyny

A jednak bloczek betonowy… przyczyna przecieku do wnętrza magazynu

Największe nasilenie przecieku zlokalizowano w narożniku magazynu. Woda przepływała przez spoiny pomiędzy bloczkami, zwilżała tynk oraz wypływała fugami płytek ceramicznych wyłożonych na stopniu przy ścianie. Po wywierceniu otworu na dodatkowego pakera woda zaczęła płynąć jak z kranu.

Realizacja naprawy 

Przed rozpoczęciem prac nie wiedzieliśmy, czy mamy do czynienia z murem czy żelbetem. Po skuciu tynku okazało się, że to bloczki i przyjęto do realizacji technologię iniekcji kurtynowej.woda wlewająca się z za muru z bloczka

Podczas wiercenia otworów w bloczku okazało się, że ściana nie jest jednakowej grubości na całej swojej powierzchni. Sytuacja ta mocno utrudniała zbudowanie powłoki izolacyjnej na zewnętrznej (rozwiniętej jak góry i pagórki) powierzchni ściany. Ponadto, po przewierceniu bloczka, wiertło wpadało w pustkę. Brak gruntu za ścianą tuż przy bloczku sprawiał, że żywica iniekcyjna którą planowaliśmy pompować nie miała o co się oprzeć. Wypełnienie pustki to zdecydowanie większe koszty materiałowe niż tylko budowa izolacji za ścianą w przyległym do niej gruncie.  

Wybór materiału iniekcyjnego 

Dobór żywicy iniekcyjnej to zawsze ważne zadanie wpływające na końcowy efekt prac. Zwykle dla zbudowania kurtyny czyli izolacji pionowej w gruncie przyległym do ściany używamy żelu akrylowego. W tym jednak przypadku, ze względu na puste przestrzenie za ścianą, zdecydowaliśmy się na materiał na bazie poliuretanu o dużym współczynniku przyrostu objętości czyli spienieniu. 

Taki materiał w kontakcie z wodą zwiększa swoją objętość i wypełnia przestrzeń. Podawany kilkakrotnie  w te same pakery iniekcyjne tworzy pożądaną przez nas izolację pionową. Podczas iniekcji kontrolowaliśmy rozprzestrzenianie się materiału za ściną poprzez obserwację przepływu żywicy do sąsiednich pakerów. Kiedy w pakerze bez kalamitki, do którego nie pompowaliśmy jeszcze żywicy dociera żywica zza ściany, wiadomo gdzie zbudowana jest już przesłona żywiczna.

iniekcja kurtynowa za mur z bloczkaPo wykonaniu kilku serii iniekcji, szczególnie w miejscach gdzie napór wody był bardzo intensywny, przeciek został wyeliminowany. Po zakończonej iniekcji, jedynym śladem po przecieku były wciąż silnie nasączone wodą bloczki betonowe.  

Po iniekcji

Ze względu na duże zawilgocenie budulca ściany działowej zaproponowaliśmy wykonanie wentylowanego sidingu zamiast tynku. Dzięki temu ściana będzie mogła przesychać, a tynk nie zostanie zniszczony przez wilgoć z muru. suchy magazyn po iniekcji kurtynowej

Magazyn po wykonaniu iniekcji kurtynowej i odbudowie paneli na ścianie działowej

Iniekcyjna odbudowa izolacji pionowej muru z bloczka sylikatowego

Przecieki przez mury z bloczków wymagają iniekcji kurtynowej, więc nic dziwnego, że zarówno w tekstach omawiających fatalne skutki stosowania bloczków betonowych jak i opisu technologii iniekcji kurtynowej pojawiają się te same, wzajemnie się uzupełniające informacje. I właśnie w artykule „Zawilgocony mur z bloczka betonowego” podaję kilka przykładów skutków fatalnego zastosowania bloczków betonowych zamiast lanego betonu. Szczególnie przykład 4, czyli odbudowa izolacji pionowej muru z fundamentowych bloczków sylikatowych Silka idealnie pasuje również do tego artykułu. Poniżej zamieszczam zdjęcie będące linkiem do tego opisu. Bloczki miały otwory na kable elektryczne, więc nie w każdym miejscu mogliśmy wiercić, co sprawiało, że cała strategia również musiała zostać poddana lekkiej modyfikacji. Znając cel i wszystkie założenia technologiczne można dostosowywać się do warunków jakie stawia dana konstrukcja. I właśnie to w iniekcji lubię najbardziej. Myślę, że porównanie z szachami ma swoje uzasadnienie. Znasz zasady, ale każda partia wygladać będzie inaczej. 

Przeciekająca ściana fundamentowa z bloków Silki

Referencje Inblock

Jeśli potrzebują Państwo użyć naszych referencji, aby przekonać kogoś do współpracy z naszą firmą, poniżej zamieszam całą galerię skanów tych dokumentów. W związku z tym, że ten artykuł dotyczy wykonania iniekcji kurtynowej, w tym miejscu udostępniam także plik pdf referencji za odbudowę izolacji pionowej, który można pobrać i posługiwać się nimi podczas przygotowań do współpracy z firmą Inblock sp. z o.o.

Referencje Inblock Zakład Usługowy TMB MAAT Krystian Karwowski uszczelnienie rozwarstwionego stropu iniekcja kurtynowa

×